Dzisiaj będąc na cmentarzu ciągle się o kogoś obijałam. Tłum ludzi, wszędzie znicze, chryzantemy. Każdy pokazuje, że pamięta. Wybiera najpiękniejsze bukiety, znicze, aby na grobie położyć. To piękne, że każdy pamięta, ale i smutne, że niektórzy pamiętają tylko przez dwa dni. Dwa dni kiedy można przyjść na cmentarz. Chociaż w roku jest 365 dni, to tylko w ten konkretny czas niektórzy przychodzą. Pamięć na chwilę... I tak co roku.
Gdy w tamtym roku przyszłam w połowie listopada na cmentarz - pustka. Gdzieś jeszcze dosychała chryzantema, znicze były dawno wypalone. Już mało kto pamiętał. A my chcemy, aby o nas pamiętano zawsze.
Myślę, że powinniśmy się postarać, aby ta pamięć nie była ulotna. Modlitwa, nawiedzenie cmentarza - to przecież nie tak dużo dla nas. Ci, co zmarli nie pomogą sobie, ale my możemy zawsze pomóc. Tylko trzeba chcieć i pamiętać. Nie tylko od święta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz